wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

RZED WYSTĄPIENIEM PUBLICZNYM




Część światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

Bardzo to dla mnie budujące, o Chryste, Panie mój, żeś mnie nauczył modlić się przed każdym poważniejszym wydarzeniem życiowym. Tyś bowiem zawsze miał potrzebę kontaktu ze swym Ojcem. Zawsze zwracałeś się do Niego, dając świadectwo łączności z Nim, ufności w Jego dobroć i wszechmoc niezmierzoną; w to, że On wszystko ma w swym ręku i może nam udzielić z bezmiaru swoich łask.

Tak było podczas Twego chrztu (Łk 3,21). Modlitwą poprzedzałeś rozliczne uzdrowienia... i rozmnożenia chleba (Mt 14,19;15,35) i wybór apostołów (Łk 6,12)... Tak było przed wskrzeszeniem Łazarza, przed Twoim Przemienieniem (Łk 9,28), i przed innymi dziełami, a zwłaszcza przed ustanowieniem Najświętszej Eucharystii (Łk 22,19)... Na koniec, przed śmiertelną męką, modliłeś się tak intensywnie, że krwawy pot wystąpił Ci na czoło (Łk 22,41-44). Dziś więc i ja pokornie klękam w obliczu Boga, bo i przede mną stoi wielkie wydarzenie - poważny występ publiczny, proszę więc, Panie, wesprzyj mnie wszechmocną łaską Twoją. Jego pomyślność albo klęska może zaważyć na całym moim życiu, na losie moich bliskich... Dziś mogę zostać wyniesiony lub zdruzgotany w proch; mogę odnieść zwycięstwo albo miażdżącą klęskę, która przekreśli mnie na długo a może i na zawsze. Pozwól mi "wołać do Ciebie, byś odpowiedział mi; byś mi objawił rzeczy wielkie i niezgłębione, jakich nie znam" (wg Jr 33,3)... o Jezu, błagam Cię.

"Nie mogę się nadziwić dlaczego Pan Bóg wybrał właśnie mnie... mnie, który jestem niczym, mając tylu ludzi świętych, mądrych, bogatych i godnych poważania ?" (wg św. Josemarii Escrivy de Balaguera). Skoro jednak nałożył na mnie tak poważny obowiązek, proszę Cię najgoręcej, nie odstępuj mnie. Tylko dopomóż mi pamiętać, że "o ile jestem wielki, o tyle mam uniżać się, a znajdę łaskę Twoją" (wg Syr 3,18), albowiem "serce, im bardziej uniży się w pokorze, tym wyżej wzniesie się ku doskonałości" (św.Augustyn). "Przed upadkiem serce ludzkie się wznosi, lecz pokora poprzedza sławę" (Prz 18,12)...

Jezu, o którym nawet straż świątynna - wysłana, by pochwycić Cię - mówiła jednomyślnie: "Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał, tak jak ten człowiek przemawia" (J 7,46) - proszę Cię, wejrzyj na to, co wkrótce czeka mnie; na moje wystąpienie... i pobłogosław, bym jak Ty, znalazł uznanie w oczach tych, do których zwrócę się...

Dopomóż mi w kontaktach z ludźmi nie wątpić w to, że "każdy człowiek, nawet ten, który, patrząc po ludzku, godzien jest pogardy, winien być postrzegany jako stworzenie Boga ukształtowane na Jego obraz i podobieństwo i odkupione najdroższą Krwią Twoją, Panie nasz... Jako ktoś oświecony światłem Bożego oblicza; jako ktoś, kto ma duszę... duszę zdolną widzieć i posiadać Boga na wieki... kogo być może wybrał Bóg według niezbadanych wyroków swojej Opatrzności" (wg Ojca Świętego Leona XIII). Pozwól mi więc "o bliźnich myśleć według miłości, o sobie według pokory... O Bogu myśleć według wiary i mówić uwielbieniem" (wg św.Jana Bosco), bo "człowiek jest tak długo czymś, dopóki jest złączony z Bogiem, który stworzył go... Jeśli więc odchodzi od Niego, szybko staje się niczym" (wg św.Augustyna jw.).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Pan Jezus objawia swoją chwałę na weselu w Kanie Galilejskiej

"Źle czyni człowiek - mówił nasz Prymas Tysiąclecia - jeżeli poprzestaje na zadowoleniu z siebie, a przy tym łatwo przyjmuje pochwałę ludzką. Ale również źle czyni, gdy boi się krytyki, gdy boi się nagany" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego)...

Mój Boże ! Chciałbym pamiętać o tym i zakodować w swoim umyśle te, jakże cenne, słowa, szczególnie teraz, przed występem, przed którym mam tak wielką tremę. "Serce się we mnie trzepoce i moc mnie opuściła, zawodzi nawet światło moich oczu" (Ps 38,11)... Przepełnia mnie obawa, że oceny wystąpienia mogą być tendencyjne: wyrachowane, ukartowane, słowem - niesprawiedliwe... że mogą nawet być sterowane przez jakieś skryte siły nacisku... Boję się, że za nimi mogą stać interesy jakichś wpływowych ludzi, a wtedy, wprowadzony w błąd, utracę zdolność samooceny i nie rozpoznam siebie... Proszę Cię zatem, Boże łaskawy, który "ze wszystkich stron mnie ogarniasz i kładziesz na mnie swoją rękę" (Ps 139,5), abyś mi zesłał bratnią duszę, kogoś, kto wesprze mnie...

Kogoś, kto będzie szczery, otwarty i bezstronny... Kogoś, kto będzie przy mnie wiernie trwał aż do końca, póki się nie oddali niepewność, zagrożenia... Kogoś, kto mnie uzbroi mocą swojego słowa, kto mi pomoże stanąć w prawdzie przed całym audytorium... Kogoś, kto nie dopuści pochlebców i potrafi obronić mnie przed oszczercami. Tę wielką przyjaźń i pomoc - przywiedź mi dzisiaj, Panie i racz polecić mnie Najświętszej Matce swojej, by wstawiała się za mną, jeśli zajdzie potrzeba.

Ufam, że poda mi swą rękę w najtrudniejszych momentach; że mnie otoczy opieką, przyjaźnią i pomocą jak nowożeńców na weselu w Kanie Galilejskiej (J 2,3-5). "Od wieków bowiem nie słyszano, by ktoś uciekający się pod Jej obronę, błagający o pomoc i żebrzący Jej wstawiennictwa, pozostał kiedy od Niej opuszczony... I tą ufnością ożywiony, do Niej, do Panny nad pannami, do Matki Twej przychodzę... Do Niej dziś biegnę i jako grzesznik płaczący staję przed Nią, wołając: Nie chciej, o Matko Słowa wcielonego gardzić słowami moimi, ale je usłysz i łaskawie racz wysłuchać" (wg św.Bernarda)...

Ufam, że Ona mi pomoże pozbierać się wewnętrznie, bo Ona wie, jak wielkiej "trzeba siły wewnętrznej, aby zachować spokój i pogodnie przyjąć zaistniałą trudną rzeczywistość... jak, promieniując pokojem ducha, ująć i podbić serca ludzkie" (wg s.Emilii Ehrlich OSU). I jak należy opanować wszelkie nieuporządkowane emocje serca swego, jak skupić się na tym, co mam wyrazić sobą, a przede wszystkim mieć świadomość, że "skupienie jest piękną cechą ludzi dojrzałych; takich, co mówią mniej niż wiedzą, w odróżnieniu od tych, którzy dopiero początkują, mówiąc zazwyczaj więcej niż wiedzą" (wg Sługi Bożego S.W.jw.) z braku powściągliwości.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

"Są różne cnoty - mówiłeś, Panie - ja zaś nie daję wszystkich każdemu; jedną daję temu, a drugą tamtemu... Jednemu daję przede wszystkim miłość, drugiemu sprawiedliwość, trzeciemu pokorę, czwartemu żywą wiarę... A co do dóbr doczesnych, w rzeczach koniecznych do życia człowieka, rozdzieliłem je [odbiorcom] w wielkiej rozmaitości. Nie chciałem, aby każdy posiadał wszystko to, co jest potrzebne mu, lecz żeby ludzie mieli możliwość wyświadczać sobie miłość... Chciałem, by jedni potrzebowali drugich i aby stali się Moimi sługami w udzielaniu łask i darów, które ode Mnie otrzymali" (wg św.Katarzyny ze Sieny), bo takie są zasady współżycia "po Bożemu". Takim, o Chryste, pragnąłeś widzieć swoje królestwo na ziemi...

O Boże, który znasz mnie lepiej niż ja sam siebie; wiesz jakie dary otrzymałem z bezmiernej łaski Twojej, bo przecież "każdy został obdarzony przez Ciebie jakimś talentem... Każdy z nas w czymś jest lepszy od innych. Wszyscy jesteśmy sobie tak samo potrzebni, a w oczach Twoich, Panie, jesteśmy tacy sami. Ty bowiem jesteś dawcą talentów i kiedyś z nich będziemy przed Tobą się rozliczać" (wg Jana Budziaszka). Proszę więc, pozwól mi, bym w swoim wystąpieniu mógł odsłonić je wszystkie i dawać; dawać je pełnymi garściami... Strzeż, abym nie zmarnował ich, bym nie zakopał ich pod ziemią, bym nie uczynił z nich jakiejś oferty handlowej, lecz, bym za Twoim przyzwoleniem, obdarzał nimi innych... Bym darząc nimi miał świadomość tego, jak "są szczęśliwi ci, których moc jest w Tobie; ci, którzy zachowują ufność w swoim sercu" (wg Ps 84,6)...

Niech moje wystąpienie zaświadczy wobec innych o hojności Twoich darów. "Niech skorzystają z nich ci wszyscy, którym ich poskąpiłeś. W ten sposób każdy talent będzie oddawany w służbie" (wg PJ do Anny Dąmbskiej).. Czuwaj jedynie, bym nie ważył się brylować, mając je w posiadaniu, bo "miłość własna bardzo łatwo wślizguje się niepostrzeżenie w nasze najlepsze poczynania, skłaniając nas [do pychy i] przypisywania sobie tego, co w nas stanowi [wielkoduszne] działanie łaski Twojej" (wg o.Bernarda Welzla TJ)...

Racz mnie umocnić w świadomości, że każdy występ to jest służba, którą trzeba wypełnić rzetelnie wobec Ciebie, Panie, jak również wobec ludzi; że "siła przekonania wszystkich moich wystąpień, zależy przede wszystkim od osobistej wiary w to, co mówi się do ludzi. Wiary... której nie da się ukryć, podobnie jak nie da się niczym nadrobić mojej obojętności wobec tej wiedzy, którą jedynie będę relacjonował" (wg ks.bpa Kazimierza Romaniuka).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Przemienienie Pana Jezusa na górze Tabor

Gdyby wybrani apostołowie: Piotr, Jakub i Jan (Mt 17,1), byli próżni... przy tym zarozumiali, na pewno wynosiliby się ponad pozostałych z powodu wyróżnienia, jakie spotkało ich... Ty bowiem, Panie Jezu, wybrałeś ich na świadków Twojego Przemienienia... Zdarza się bowiem, że "ktoś działania łaski Bożej traktuje niczym swoje wyjątkowe czyny. I tak się rodzi w duszy pycha, zaczyn wszelkiego zła" (św.Katarzyna ze Sieny). Proszę Cię więc, o Panie, zechciej czuwać nade mną podczas tego występu. Odsuń ode mnie wszelką pychę, gdyż nic tak nie obraża Boga, nic Mu nie sprawia większej przykrości, niż ten szatański grzech... Pomóż "zstępować nisko, abym się wspiął wysoko" (św.Augustyn).

Pozwól mi w każdej sytuacji zachowywać się skromnie i nie dopuszczaj do zbyt wysokiego mniemania o sobie, aby mnie nie poniosła fala powodzenia. Wszak "nikt z nas nie ma nic "swojego", chociaż nieraz tak myśli, gdyż wszelkie dary umysłu; wszelkie talenty od Boga są. A to, że wielu z nas stara się wykorzystać je dla swojej tylko próżności, bogactwa, władzy i chwały - stanowi dowód naszej własnej dziecinnej zarozumiałości" (PJ do Anny Dąmbskiej). "Czymże jest bowiem ludzka sława ? Marność nad marnościami" (wg Jana Budziaszka)... Proszę więc, "Boże, daj mi siłę, abym mógł zrobić wszystko, czego ode mnie żądasz, a potem żądaj ode mnie czego tylko chcesz" (wg św.A.jw.). I "nie pozwalaj memu duchowi tak mocno angażować się w to moje wystąpienie, bym miał utracić Twoją obecność" (wg św.o.Pio). Zachowaj mnie od tego...

Jezu, Ty wiesz, jak bardzo "chwiejna jest życzliwość ludzka ! Raz fala zapału podnosi swojego ulubieńca niemal ku gwiazdom, by za chwilę stoczyć go do przepaści. Bo tłum na ogół sam nie myśli, gdyż zwykle bywa prowadzony przez demagogów bez skrupułów i podburzony zaczyna szaleć jak orkan na równiną" (wg ks.Klemensa Gorzałki ZBM). Proszę więc, jeśliby i mnie potraktowano w taki sposób, dopomóż mi zachować spokój i nie daj się unosić... Daj mi odwagę do przetrwania ataków we mnie wymierzonych, ale strzeż mnie od zuchwałości i od wszelkich ekscesów.

Dopomóż czerpać z daru talentu, ale bez arogancji, bo "nawet bardzo rozumny język musi być językiem serca. [Obdarz mnie jasnością umysłu, lecz bez pogardy dla kogokolwiek, bo] nawet potężna wola musi być wolą serca" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... "Obym nie ważył się mieć za lepszego od innych, ale pamiętał, bym w oczach Bożych nie wydał się gorszym od nich" (św.Augustyn jw.). "Błogosławiony bowiem ten sługa, który się nie wynosi z powodu dobra, jakie Pan mówi albo jakie czyni przez niego, jeśli nawet to dobro większe jest od tego, jakie Pan mówi albo czyni przez innych ludzi" (św.Franciszek z Asyżu). I pozwól mi pamiętać, że Bóg "strąca władców z tronu, wywyższa zaś pokornych" (Łk 1,52)... że najdotkliwsze upadki, to upadki z wysoka.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ustanowienie Eucharystii

Ty, Panie Jezu, w tamten pierwszy, pamiętny Wielki Czwartek, tak wiele miałeś swoim uczniom do powiedzenia (J 13,31-16,33), ale nie wszystko mogłeś wyłożyć dosyć jasno, bo bardzo trudno było im pojąć Eucharystię. Dopiero przyjście Ducha Świętego miało otworzyć ich umysły (wg J 16,12-13) i ubogacić mądrością. Dziś więc i ja, gorąco proszę o Jego światło, bym zrozumiale mógł przedstawić to, co mam w swym zamyśle... Błagam o mądrość i charyzmat, o pełnię odpowiedzialności za każde moje słowo, za moją godność, za każdy czyn... za dobre imię Ojczyzny...

"Choć nie mam jeszcze słów na języku, Ty, Panie już je znasz w całości" (Ps 139,4), proszę więc, "ukształtuj mój język, a w moje usta wlej łaskę błogosławieństwa. Gdy będę rozpoczynał - poucz. Kiedy rozwinę temat - kieruj, a gdy już będę kończył - zechciej wypełnić go" (wg św.Tomasza z Akwinu)...

"Uspokój moją duszę.

Uczyń z niej swoje niebo, swoje mieszkanie umiłowane...

I pozwól czuwać nad tym, byś w niej nie został sam

Lecz bym i ja cały tam był -

cały żyjący wiarą, cały adorujący,

cały poddany wyłącznie Twemu twórczemu działaniu" (wg bł.Elżbiety od Trójcy Św.)

Czuwaj, bym swoje słowa mógł wydobywać z serca i ubogacać miłością, bo "gdybym nawet mówił językiem aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący" (wg 1Kor 13,1)...

"O Duchu Święty, Boże, który oświecasz serca i umysły nasze, proszę Cię, dodaj mi ochoty i zdolności, by to, co powiem i co uczynię, było dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym". "Udziel mi pełni światła, siły i pociechy, i uczyń zdolnym do udzielania innym z tej mojej pełni" (wg ks.bpa Johanana Michaela Sailera). Strzeż mnie, abym nie zawiódł ludzkiego zaufania; abym nie popchnął kogoś ku złu, ale też uchroń mnie od przesadnej skromności. "Każdy z nas bowiem jest wielkością i trzeba nam w to wierzyć" - przekonywał dzisiejszy Sługa Boży, Prymas Stefan Wyszyński. "Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich - zapewniał - kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i trzeba pragnąć jej. To nie zarozumiałość"...

Spraw, bym pamiętał, że "kto chce przemawiać do świata, ten musi najpierw słuchać Boga" (ks.kard.Hans Urs von Balthasar)... że Ty, o "Jezu Chryste, jesteś jedyną księgą, którą winienem znać na pamięć" (wg Carlo Caretto), by wciąż mieć przed oczyma to, że

"człowiek musi wiedzieć, jaka jest jego władza !

Musi wiedzieć... że ledwo jedną myśl roznieci,

Już czekają w milczeniu, jak gromu żywioły,

Tak, czekają tej myśli - szatan i anioły:

Czy on w piekło uderzy, czy w niebo zaświeci" (wg Adama Mickiewicza)...

"Słowa są bowiem ponadczasowe, przeto należy je wypowiadać ze świadomością o ich wieczności" (wg Kahlila Gibrana). Proszę więc także Ducha Świętego, Dawcę największych darów; Dawcę mądrości i rozum, Dawcę umiejętności i rady, by czuwał nad tym moim publicznym wystąpieniem, a zwłaszcza nad tym, abym nie zapominał o tym jaką moc mają słowa.

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej