wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

DY MNIE OGARNIA SMUTEK




Część chwalebna

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

"Smutna jest dusza moja aż do śmierci" (Mk 14,34) - żaliłeś się, o Chryste, przed męką... lecz w trzy dni później smutek w radość się obrócił, gdy dwaj uczniowie biegli do pustego grobu, a serca ich dudniły w piersiach nie tylko z niepokoju, ale i z przeczuwanej radości (J 20,3-4). "W myśli bowiem i w planie Bożym smutek przemienia się w radość; udręka i zwątpienie konają. Beznadziejność, jaka niekiedy nas gniecie i codzienność życiowej rzeczywistości, tracą swą moc nad człowiekiem, który wierzy, że Ty, o Chryste, jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem" (wg Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego).

Jezu... Ty wiesz, że smutek może mieć różne oblicza, bo smutek płaczącego Piotra, czy smutek Magdaleny przy Twoim pustym grobie, to nie to samo, co smutek z powodu zbytnich trosk, smutek pielęgnowania w sobie zapiekłego żalu, smutek zazdrości albo braku zaufania do Boga. Bo to są "smutki tego świata, które sprawiają śmierć, w odróżnieniu od smutku, który jest z Boga i dokonuje nawrócenia ku zbawieniu" (wg 2Kor 7,10). Mimo to, każdy "smutek przygnębia serce człowieka" (Prz 12,25)... Pozwól mi zatem, błagam Cię, uwolnić się od niego, bo znów zawładnął moją duszą, "osuwając ją w dół i czyniąc ją otchłanią" (wg św.Augustyna)... Zechciej "nachylić ucha miłosierdzia Twojego ku prośbie mojej i zechciej oddalić go ode mnie", bo ja nie chciałabym się "smucić jak ci, którzy nie mają nadziei" (św.Teresa z Lisieux). I nie dozwalaj, by "przygnębił mnie tak bardzo, abym miała zapomnieć o Twojej radości" (bł.Matka Teresa z Kalkuty), bo wszak

"wesoły nam dzień nam nastał;

bo Tyś, o Chryste, z martwych powstał

bo na życie rzuciłeś światło Ewangelii;

bo zwyciężyłeś śmierć i szatana;

bo ku wolności Tyś nas wyswobodził;

bo zajaśniała nam nadzieja zmartwychwstania;

bo otrzymaliśmy łaskę bycia dziećmi Boga;

bo grób pozostał pusty" (wg M.Czecha)...

Ty wiesz, że smutek, to jest "przepaść, w której wszystko może utonąć" (Sługa Boży S.W.jw.); że jest "największym złem, po grzechu, jakie się może zdarzyć się duszy" (św.Joanna de Chantal), przeto napełniaj mnie radością z każdego dnia i każdej rzeczy małej, a z wielkich - nade wszystko z Miłości Twojej i nadziei na moje zmartwychwstanie. Naucz mnie "dzielić Twoją radość i uczyń mnie szczęśliwą, a dzisiaj... daj mi, proszę, Twoje pocieszenie" (L.Rooney SND i R.Faricy SJ), bo "któż mi radość sprawi, jeśli nie Ty, o Panie, którego ja zasmucam ?" (wg 2Kor 2,2)... Dopomóż mi, nie tylko "w czasie pomyślności zapominać o przykrościach, ale i w czasie przykrości starać się pamiętać o pomyślnych dniach" (wg Syr 11,25) ufając, że "nadejdzie czas, gdy znowu będę miała chęć do życia i już nie będę się smuciła" (wg o.Phila Bosmansa).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

"Wy będziecie się smucić - powiedziałeś do uczniów przed swym wniebowstąpieniem - ale wasz smutek zamieni się w radość, bo teraz doznajecie smutku, ale znowu was zobaczę i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać" (J 16,20 i 22)...

Chryste, o jakże cenne dla mnie są tamte Twoje słowa, szczególnie dziś, kiedy i mnie ogarnia smutek. Dają mi bowiem nadzieję na wielkie pocieszenie, na radość, która może być dana również i mnie, gdy kiedyś Cię zobaczę, wyraźnie, twarzą w twarz. Przeto niech "wiara w życie wieczne wyzwala mnie ze smutku i zwątpienia, z obojętności i bezwładu" (Sługa Boży Stefan Wyszyński). Zbyt często bowiem "zapominam o Twojej Miłości... zwłaszcza, gdy zło uciśnie... Wtedy ogarnia mnie niepewność, smutek i niepokój... Tysiące obaw wróg na mnie zsyła i wprost usycham w lęku" (wg PJ do Anny Dąmbskiej). A przecież "tym sposobem nie sprzyjam swojej duszy... [Proszę Cię więc], uspokój mnie, bo tak naprawdę nie ma powodów, aby się niepokoić, tym bardziej by się lękać i popadać w przygnębienie" (wg św.o.Pio)...

Naucz mnie częściej widzieć Cię oczyma swojej duszy, bo "tam, gdzie jesteś Ty, tam nie może być smutku, bo chcesz, by każdy się weselił Twą bliskością. Bo pragniesz, aby człowiek służył Ci w radości i by z radością niósł dar swojego serca" (wg o.Dominika Widera OCD). Proszę więc, Panie, pozwól mi "z ufnością Tobie oddać się i powierzyć Ci niepokoje mojego serca. Wszak Tyś obiecał, że nie opuścisz tego, kto tak postąpi" (wg PJ do św.Mechtyldy). Proszę, byś zawsze, gdy jestem smutna i potrzebuję pocieszenia, pozwolił mi przypomnieć Twoją niezmierną dobroć i Twą miłość do mnie... i to, że "czas cierpienia, czas bezradności, lęku, smutku - także jest czasem łaski Twojej" (PJ do Anny Dąmbskiej)...

To prawda, że "w czasie naszego pobytu na ziemi, tak często doznajemy smutku" (J 16,20). "Jesteśmy smutni, kiedy się wewnętrznie z kimś kłócimy, ale odzyskujemy radość, kiedy się już wewnętrznie ze wszystkimi pogodzimy" (Sługa Boży S.W.jw.), bo "życie bez radości staje się wprost nieznośne" (o.Phil Bosmans). Dlatego, proszę Cię, uwolnij mnie od smutku. On bowiem "jest powolnym umieraniem duszy i niczemu nie służy" (św.o.Pio), tylko wyniszcza nas. "Jeżeli jednak ten swój smutek musiałbym dłużej znosić, to, proszę, zechciej mi udzielić cierpliwości. Zechciej mi tak przyprawić kielich mojego cierpienia, by gorycz jego nie wywołała we mnie zwątpienia ani rozpaczy, lecz by mnie uczyniła silną i chętną do jego spełnienia"... I obym zawsze pamiętała, że "jeden tylko może być powód do smutku: nie być świętym" (Léon Bloy). A jeśli byłabym na drodze do świętości, tym bardziej nie pozwalaj mi na jakikolwiek smutek, bo tak już jest, że "smutny święty, to jest nieszczęsny święty" (św.Franciszek Salezy)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Zesłanie Ducha Świętego

Ty, Panie Jezu zapewniałeś, że "będziesz prosił Ojca, a innego Pocieszyciela nam da, ażeby z nami był na zawsze - Ducha Prawdy" (wg J 14,16), bo dobrze rozumiałeś ten nasz głęboki smutek, kiedy brakuje Boga... tę odwieczną tęsknotę do "Boga, który jest źródłem wszelkiej radości" (bł.Jan Paweł II)... Tyś, Panie, wiedział, że "najskuteczniejszą drogą do zwalczenia w sobie smutku, jest wspomnienie na mądrość, dobroć, miłość i doskonałość Boga, którego wszystkie dzieła są doskonałe, a więc i te, które każdego z nas dotyczą" (Sługa Boży Stefan Wyszyński)... wspomnienie na obecność Ducha Świętego, który wypełnia nas; który lekkością swego tchnienia unosi nas ku niebu i napełnia radością dziecięctwa Bożego. Pozwól mi zatem "moją wolę podporządkować Bożej Woli, aby była gotowa zawsze oddawać Bogu cześć zarówno wtedy, kiedy zsyła na mnie smutek, jak i w tym czasie kiedy udziela mi pociechy" (św.o.Pio). Pozwól mi, proszę, oddać Tobie nie tylko mój obecny smutek, lecz "każdy smutek, abyś go w radość mógł zamienić" (do Małgorzaty Balhan), bo "smutek powoduje śmierć, a smutek serca łamie siłę" (Syr 38,18) oraz podcina skrzydła.

A "gdyby mi się wydawało, żeś Ty opuścił mnie, nie dozwól abym się smuciła lecz pomóż szukać Ciebie z jeszcze większym zapałem. A jeśli rzeczywiście musiałabym się smucić, to spraw, by to był święty smutek na widok tego całego zła, które się rozprzestrzenia w dzisiejszym społeczeństwie" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera); "smutek z powodu słabości i fatalnej kondycji świata" (ks.Zygmunt Podlejski) albo szlachetny smutek, który pochodzi z odczucia braku Boga, jako jedynego źródła pociechy i szczęścia.

Jezu, Ty wiesz, że "smutek przyszedł na świat razem z szatanem" (Georges Bernanos) i że "taktyka diabła polega właśnie na tym, iż stara się nas okryć niby zasłoną dymną oraz zatapiać w smutku czy pokusie, byśmy nie mogli wznieść do nieba naszego głosu ani wzroku" (bł.Karol de Foucauld)... na tym, ażeby smutek hamował postęp duszy, bo kiedy serce jest smutne, dusza osłabia się. Proszę Cię zatem, uchroń mnie od poddawania się smutkowi. Pozwól natomiast "wykonywać akty przeciwne mu" (do Małgorzaty jw.), bo "radość jest najlepszą ochroną przed pokusą... Radosne serce wie, jak ma bronić się przed szatanem" (bł.Matka Teresa z Kalkuty). A "jeśli przestrzeń mojej duszy, mojego życia wewnętrznego, znowu wypełni ciemność, [nie pozwól mi załamać się i znowu tonąć w smutku, ale spraw], bym jak niewidomy dała się Tobie prowadzić za rękę" (św.Josemaria Escriva de Balaguer). I zechciej mnie obdarzać choćby "chwilami radości, ażebym wytrzymała wszystkie późniejsze cierpienia" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). Pozwól mi "w tej radości żyć, bylebym nie grzeszyła" (wg św.Jana Bosco).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Ojcze Niebieski, który w Maryi dałeś nam wszystkim wzór człowieka doskonałego, dopomóż mi żyć tak jak Ona, abym, gdy wezwiesz mnie do siebie, mogła się udać bez obawy, pełna radości, pełna nadziei na przyszłą chwałę w niebie. Dlatego proszę całym sercem, odsuń ode mnie przygnębienie i naucz mnie "unikać smutku z jakiegokolwiek byłby powodu, nawet najbardziej uzasadnionego... Dopomóż mi zachować spokój i pogodę ducha, lecz przy tym nie być obojętną na smutek innych ludzi, bo pocieszanie smutnych jest uczynkiem miłosierdzia" (wg św.Maksymiliana Marii Kolbego)... "Daj mi też, Panie, serce czyste i przejrzyste jak źródło. Wyjednaj dla mnie serce proste, które się w smutkach nie roztkliwia; serce gotowe dawać bez miary, podatne na współczucie, wierne i wielkoduszne, które dobrodziejstw nie zapomina, a za krzywdę żalu nie chowa" (wg o.Leonce de Grandmaisona).

Boże, Ty wiesz, że "smutek może być dobry i zły, zależnie od efektów, jakie w nas wywołuje" (św.Tomasz z Akwinu). "Bywają błahe smutki, bez żadnego znaczenia. Lecz obok nich są także smutki uzasadnione, wypływające z dobrego i szlachetnego serca, z żalu wobec załamania się dobra, z żalu nad cudzym cierpieniem, nad naszymi i naszych bliźnich upadkami, z powodu popełnionych przewinień. A taki żal i smutek uszlachetnia człowieka i rozwija jego osobowość" (wg ks.SAC). Są jednak jeszcze inne powody zasmucenia, dlatego, proszę, wejrzyj na mnie. "Bądź moim wsparciem i pociechą !" (wg św.o.Pio), szczególnie dziś gdy mi tak trudno uwolnić się od smutku. Tak trudno zdobyć się na radość, gdy serce jest ściśnięte...

"Jeżeli zaś postanowiłeś, że mam ten smutek dłużej ponosić, to proszę, udziel mi cierpliwości. Ty wiesz, jak jestem słaba i nędzna; Ty wiesz, że nie potrafiłabym długo nieść tego krzyża o swoich własnych siłach. Dlatego błagam Cię o łaskę i miłosierdzie, abyś ten kielich cierpienia zechciał przyprawić tak, by gorycz jego nie wzbudziła we mnie zwątpienia i rozpaczy, lecz by mnie dla miłości Twojej uczyniła silnym i chętnym do jego spełnienia"... Zechciej umocnić moją wiarę. "Ona jest bowiem jedynym mocnym pocieszeniem wśród biedy, smutków tego życia. Ona mi może zapewnić szczęście teraz i w wieczności" (wg św.Jana Bosco). Ona ze sobą niesie nadzieję, a to jest bardzo ważne, gdyż "życie smutne jest i gorzkie, ale jedynie dla tych, którzy nie mają nadziei" (PJ do Małgorzaty Balhan)... I nie dozwalaj "smucić się z powodu moich licznych niedoskonałości, bo przecież Ty mnie kochasz" (wg PJ do Małgorzaty jw.)...

Pozwól mi, Panie, obiektywnie i całościowo oceniać świat, wiedząc, że nawet "smutek spełnia również ważną funkcję życiową, że sam w sobie nie jest zły. Jest tak samo składową "częścią" życia, jak jest nią radość. Nie zawsze słońce świeci, ale także pada deszcz" (ks.SAC). Dopomóż mi rozważać swoje własne łzy, bo nawet "ludzki płacz miewa różne oblicza. Może być bowiem płacz autentycznego żalu, kiedy się Ciebie obraziło, tę absolutną Miłość. Może być płacz współczucia, czystego sentymentu, z którego dla człowieka, nic nie wynika i nie przynosi żadnej zmiany w życiu. Zdarza się jednak i płacz pychy, która się żali sama nad sobą, że grzech zakłócił jej wysokie mniemanie o sobie" (wg o.Jerzego Szyrana OFMConv). A przede wszystkim, "w smutnych chwilach pozwól mi stale mieć przed oczyma to, że Ty mnie kochasz i że doczesne życie nie trwa wiecznie" (wg Karola de Foucauld)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Boże, Ty wiesz, że "serce radosne twarz rozwesela, a kiedy smutek w sercu, to i duch przygnębiony" (wg Prz 15,13) - proszę Cię więc, odsuń ode mnie bolesny oścień smutku. Racz mnie obdarzyć "zmysłem humoru i łaską rozumienia żartów, abym zaznała trochę szczęścia i mogła innych nim obdarzać" (wg św.Tomasza More). I racz napełnić mnie radością, bo "radość wewnętrzna jest najgroźniejszą bronią przeciwko szatanowi, który jest smutny "z urodzenia" (Sługa Boży Stefan Wyszyński) i "boi się wesołych" (św.Jan Bosco)... Naucz mnie "radować się w Tobie" (wg Flp 4,4) i "cieszyć jedynie z tego, co prowadzi do Ciebie, a smucić się jedynie z tego, co od Ciebie odwodzi" (św.Tomasz z Akwinu). I, proszę, naucz mnie "smutek rozpraszać modlitwą, tak jak promienie słońca rozpraszają mgły" (wg Sługi Bożego S.W.jw.). A jeśli "smutek mimo wszystko jakoś przeniknie do mojej duszy, pozwól mi szybko iść przed tabernakulum, aby po moim powrocie wszyscy dostrzegli, że do domu przyszła miłość i radość" (wg Jana Budziaszka), a smutek się rozproszył.

"O Pani moja, o Maryjo, o Matko Pocieszenia ! Ty jesteś naszą obroną i radością, uczyń mnie zatem godną doznawania wraz z Tobą tej ogromnej radości, którą Ty cieszysz się w niebie. Tak, moja Królowo, moja ucieczko, życie, pomocy, obrono, siło; moja radości i nadziejo, spraw, abym razem z Tobą znalazła się w niebie. Ty bowiem jako Matka Boga możesz wyjednać wszystko, czego tylko zapragniesz" (wg św.Alfonsa Liguoriego). "Lud chrześcijański, wzywając Ciebie, Przyczyno naszej radości, odkrywa w Tobie zdolność przekazywania radości, która płynie z nadziei, nawet pośród różnych doświadczeń życiowych, a tych, co zawierzyli Ci prowadzi do radości wiecznej" (wg bł.Jana Pawła II). I to niech będzie dzisiaj dla mnie największym pocieszeniem..

Ty wiesz, Maryjo, że "prawdziwa cnota nigdy nie jest smutna i niemiła. Przeciwnie, jest uprzejma i wesoła" (św.Josemaria Escriva de Balaguer). Proszę więc, pomóż mi tak pracować nad sobą, abym już więcej nie pozwalała ogarniać się smutkowi; aby mną nie zawładnął "smutek aż do śmierci" (wg Mk 14,34), ale bym pamiętała o tym, że "smutki nie zostały stworzone dla zwierząt tylko dla ludzi, ale gdy ludzie zbytnio przeżywają je, zamieniają się w zwierzęta" (Miguel de Cervantes). Pozwól mi więc oddalić smutek i z radością oczekiwać przyjścia królestwa Bożego: "Królestwa prawdy i pokoju... Królestwa najwyższej i wiecznej szczęśliwości, gdzie bólu ani łez już nie będzie, ani żadnego zła, ani rozpaczy... Królestwa, do którego wzywa nas odwieczna tęsknota; ku któremu ślemy swe marzenia, w które wierzymy, którego się spodziewamy i którego oczekujemy... szczęśliwości obiecanej nam z dobroci Bożej, zdobytej przez zasługi Chrystusa i objawionej przez światło Ducha Świętego... królestwa niebieskiego" (wg "Modlitewnika dla chorych" ks.J.Lasonia). A nade wszystko pomóż mi częściej uśmiechać się, "aby mój uśmiech mógł się stać odbiciem Bożego uśmiechu, tak jak mała biedna kałuża odbija gwiazdy nieba" (wg św.Teresy z Lisieux).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej