wróć do strony głównej

wróć do spisu treści

ZIĘKI CI, PANIE BOŻE, ZA CAŁĄ RADOŚĆ ŻYCIA




Część chwalebna

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

"Triumf Twój, Panie, w dniu Zmartwychwstania był pełny, ostateczny... Gdzie byli bowiem żołnierze, których postawiły władze ? Gdzież były pieczęcie, które położono na kamieniu grobowca ? Gdzież byli ci, którzy skazali Cię ? Gdzież byli ci, którzy Ciebie ukrzyżowali ?" (św.Josemaria Escriva de Balaguer)... Wszyscy rozpierzchli się. I nikt nie widział, jak Ty zwycięski, jak Ty radosny i pełen mocy powstałeś pełen chwały. Odtąd Twe święte Zmartwychwstanie jest tajemnicą najradośniejszą, ponieważ człowiek patrzy na swe problemy ziemskie z punktu widzenia duchowego, tak jakby został nagle oderwany od materii" (Jan Budziaszek). Przeto bądź uwielbiony, o "Chryste Zmartwychwstały, który z życia człowieka czynisz nieustające święto" (św.Atanazy); który swym "Zmartwychwstaniem odmieniłeś także całe moje życie, wlałeś w me serce chrześcijańską radość, sprawiając, że każdy dzień i każda jego chwila jest naznaczona nadzieją" (o.Łucjan Królikowski OFMConv)... Dziękuję za tę radość, która od Ciebie pochodzi, a której świat nie może zabrać i proszę, aby zawsze wypełniała mnie.

O "Panie, bądźże teraz i na wieki pochwalony... Niech się weselę w Tobie a nie w sobie albo w czymkolwiek innym, bo Tyś jest prawdziwą radością. Tyś nadzieją moją i koroną moją ! Tyś mym weselem moim i prawdziwą chlubą moją !" (wg Tomasza á Kempis)... Jestem szczęśliwa, że "całą radość mogę pokładać w Tobie" (wg PJ do Małgorzaty Balhan), bo "w duszy zjednoczonej z Tobą zawsze króluje wiosna" (św.Jan Maria Vianney)... Jestem szczęśliwa, wiedząc o tym, że radość "jest modlitwą, jest siłą, jest miłością...

Jest jakby siecią miłości zagarniającą dusze, albowiem serce płonące miłością jest nieuchronnie sercem radosnym" (bł.Matka Teresa z Kalkuty)... Radość wyzwala dobre myśli, one zaś - dobre czyny. "Jest jedną z tych wspaniałych potęg, jakiej nic oprzeć się nie może, bo uspokaja, bo rozbraja, zdobywa i porywa... Jest kultem oddawanym Tobie, niczym barometr duszy, którego stopień wskazuje stopień naszej miłości" (M.V.Bernadot). Niech więc na fali tej radości wznosi się moje dziękczynienie za całą radość życia, bo "nie ma lepszego sposobu na to, ażeby Ci ukazać swoją wdzięczność" (wg bł.M.T.jw.).

Jak "dobrze jest dziękować Ci, Panie, i śpiewać Twojemu Imieniu... Głosić od rana Twoją łaskawość, a wierność Twoją nocami" (wg Ps 92,2-3)... Dobrze jest... bo "brak dziękczynienia ujawnia brak radości życia" (o.Józef Augustyn SJ), a zresztą "nie ma czegoś takiego, jak chrześcijanin nie znający radości, gdyż nawet najgłębsza noc zakłada znajomość światła a wszelkie ofiary zapowiadają przyszłe bogactwo" (ks.kard.Hans Urs von Balthasar). "Chrześcijanin, będąc siewcą wesela może dokonać wielkich rzeczy... Jego radosna dusza jest duszą apostolską, pociągającą ludzi ku Tobie, gdyż uwydatnia czynem to, co sprawia w niej obecność Twoja... Nie kocha niczego poza Tobą ani nie zamierza kochać nic bez Ciebie. Kocha wszystkie stworzenia, tak jak Ty je kochasz, Panie. Kocha je w Tobie, gdyż zjednoczenie z Tobą sprawia, że radości jego są czyste, pewne a przede wszystkim swobodne" (M.V.B.jw.) Tak też i w mojej duszy jest wielka radość życia, za którą składam dzięki... z powodu której pragnę śpiewać każdego dnia:

"Kochany, dobry poranku, jestem szczęśliwa i zadowolona, że istnieję, że mam dach nad głową, że słońce uśmiecha się do mnie, że w moim małym raju mogę radować się ludźmi, że mogę pracować... Nie potrzebuję bowiem wspaniałych samochodów, koszmarnych snów i wyszukanych futer, aby wybrać się w drogę, lecz tylko tego, bym pieszczona promieniami słońca mogła zatańczyć radośnie, a zlana ulewnym deszczem, beztrosko gwizdać sobie, pomnąc na tę głęboką prawdę, że jesteśmy stworzeni do radości... ... Że mogę się otworzyć na życie godne człowieka, by radość ogarnęła moją duszę" (wg o.Phila Bosmansa) i żyć radością życia, bo "radość serca wychodzi na zdrowie" (Prz 17,22), a "kiedy serce jest smutne, dusza zaraz słabnie" (do Małgorzaty jw.)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

"Pozdrowiony bądź, Mistrzu cudów piękna i mądrości Stworzycielu ! Tyś jest tu ze mną w każdym kształcie, w każdym dźwięku i woni, [choć spoglądasz na świat z wysokiego nieba]... Dzięki Ci składam za każdy dzień i za każdą chwilę. Dzięki, żeś mi otworzył oczy i uszy, bym Twoje piękno zrozumiała i żyła nim jak chlebem... Dzięki za zdrowie duszy i ciała, za słońce i zdrój, za kwiat i jagodę, za znój i spoczynek, i za pogodę serca" (wg Maryli Rodziewiczówny). Dzięki, że umiem "cieszyć się nawet zwykłymi, małymi sprawami. Stosując bowiem taką praktykę zawsze i wszędzie mogę być chociaż trochę szczęśliwa" (wg o.Phila Bosmansa)... Dzięki Ci za to, że potrafię "nie zatracać pogody ducha, jeśli nawet, mimo wysiłku i środków, które wkładam w zadania - nie wszystko mi wychodzi, tak jakbym tego chciała... że umiem czekać aż "wyjdzie", kiedy Tobie, mój Boże, będzie odpowiadało... Za to, że zawsze kiedy prawdziwie zdaję się na Ciebie, uczę się być zadowolona z tego, co mnie spotyka" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera)... Dzięki za każdy uśmiech płynący z wielkiej radości życia. "On bowiem nieraz jest tą gwiazdą, która błyszczy wysoko i która nam wskazuje, że w górze bije Serce Ojcowskie" (wg św.Urszuli Ledóchowskiej). On wnosi radość życia, za którą dzięki Ci, bo każdy "dzień bez uśmiechu, to dzień naprawdę stracony" (o.P.B.jw.).

Dzięki Ci za to, że "stworzyłeś dzieci swe dla radości i uczyniłeś wszystko, aby żyły radością, bo czymże jest stworzenie, czymże uświęcenie, jeśli nie przeznaczeniem do szczęśliwości naturalnej i nadprzyrodzonej; jeśli nie wylewem Twojego wesela ? Czym jest Eucharystia, jeśli nie niewyczerpanym źródłem wesela otwartego w Kościele i dla każdej duszy ?" (wg M.V.Bernadot)... "Bez Eucharystii nie byłoby szczęścia na tym świecie, a życie byłoby nieznośne, bo kiedy przyjmujemy Komunię świętą, przyjmujemy naszą radość i nasze szczęście" (św.Jan Maria Vianney). Bo choć odszedłeś - to właśnie w niej Ty, Panie, zawsze "jesteś z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata" (wg Mt 28,20). Dzięki Ci zatem składam, że "pełna radości, pełna pokoju mogę głosić tę radość" (wg MB z Medjugorie).

Jakie to piękne, że już "pierwszą radość dziecka stanowi to poczucie, że ono jest kochane" (wg św.Jana Bosco). Przyjmij więc moje dziękczynienie za to poczucie budujące, za "radość, że Ty kochasz mnie" (wg MB Medjugorie), Panie i Boże mój... Za to, że "chcesz, bym żyła w radości... by nawet boleść moja przeobrażała się w radość, tak jak niezmierny ból i niezmierna radość wypełniała równocześnie Twą Przenajświętszą Duszę" (wg M.V.B.jw.). "Radością bowiem jesteś Ty sam i właśnie Ty radosnym czynisz życie ludzkie" (św.Augustyn)...

Jakie to jest wspaniałe, że ludzie tak bardzo pragną radości... że "zaledwie usłyszą, iż ktoś jest radosny, zaraz podnoszą głowę i patrzą mu na ręce, czy może dać im to, czego potrzebują" (wg św.Augustyna), bo "jeśli na świecie jest jakaś radość, to ma ją człowiek o czystym sercu. A gdziekolwiek jest strapienie i ucisk, najprędzej go odczuje człowiek złego sumienia" (Jan Budziaszek). Proszę Cię więc dopomóż mi zawsze "mieć dobre sumienie, by radość była we mnie" (wg Tomasza á Kempis), by z pełni tej radości mogli też czerpać inni.

Ty, Panie Jezu, powiedziałeś, że owszem, "jesteś szczęśliwy, lecz Twoja radość nie będzie pełna, póki my wszyscy nie będziemy pełni prawdziwej radości. Dziś bowiem jeszcze nie jesteśmy nią napełnieni, gdyż nie umiemy pojąć Twojej niezmiernej miłości" (PJ do Jeleny Vasilij). Niechaj więc "radość i wesele niech będzie Tobie, o Boże, dla Twojej niewymownej wielkości, dla niewzruszonej wiekuistości i najwyższej świętości, która wyklucza wszelką skazę i jest źródłem wszelkiej czystości; [dla Twej miłości], dla Twej chwalebnej i doskonałej szczęśliwości" (św.Gertruda)...

Radość niech będzie i dziękczynienie, za "autentyczne źródło radości, jakim jest bogactwo duchowe, praktykowanie cnót oraz pełnienie Woli Twojej we wszystkim" (ks.Kazimierz Pietrzyk SDB)... jakim jest "pokój, który Ty wnosisz, o Panie nasz, a Ty jesteś w Kościele... Niechaj więc droga do prawdy i pokoju, droga do wiecznej radości, prowadzi poprzez Kościół" (św.Augustyn)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


III. Zesłanie Ducha Świętego

Ty, Duchu Święty, wiesz, że "są radości ziemskie prawdziwe i czyste, ale one zaledwie dotykają powierzchni duszy, gdyż jedynie radości Boże przenikają aż do szpiku kości... Prawdziwa radość, której nam nikt i nic nie może odebrać, wypływa z obecności Trójcy Świętej w nas. Bo i cóż mogłoby zakłócić spokój i harmonię duszy, która się czuje otoczona Bóstwem ?" (M.V.Bernadot)... Przeto "niech radość i wesele w Tobie, o Boże, będzie dla wielkości Trójcy Świętej, dla istotowej jedności Twej natury, dla odrębności Trzech Osób, dla ich wewnętrznego stosunku, źródła niewymownego szczęścia... Radość i wesele w Duchu Świętym !" (św.Gertruda)... Radość i wesele... i moje dziękczynienie, bo "trwać w radości, to znaczy trwać w Duchu Świętym" (M.V.B.jw.)...

To przykre, że "niektórzy wierzą, iż radość życia jest rzeczą pogańską, bo oni jednak wolą radość umierania... A przecież iść za Chrystusem i dążyć do świętości, znaczy odczuwać radość życia, bo święci nie są smutni ani melancholijni... przeciwnie są w dobrym humorze" (św.Josemaria Escriva de Balaguer) i w radosnym nastroju. "Rodzaj radości ujawnia bowiem rodzaj naszej miłości; jej czystość świadczy o wnętrzu naszego serca. Trzeba więc czuwać tylko nad tym, ażeby radość nas nie oddalała od Boga... Trzeba nam cieszyć się Jezusem i tylko tym, co Jego cieszy w nas, w bliźnich lub w Nim samym... We wszystkim starać się łączyć się z Bogiem, zwłaszcza w radości i miłości. Przecież i Kościół święty liczy dni według świąt... ciągle żyje weselem pełnym swobody, mocy i Bożego pokoju" (M.V.B.jw.). Dzięki Ci więc za każdy dzień pokoju serca mego. Za każdą radość, którą mogłam przeżyć na łonie Kościoła, najpiękniej, najgoręcej dziękuję Ci, mój Boże.

Dziękuję, że mi postawiłeś jako wzór małą świętą Teresę, która "umiała rozsiewać radość dokoła siebie i bardzo się starała na co dzień żyć w radości. Wciąż uśmiechała się do Boga i do ludzi. Tak więc radość się stała jedną z najbardziej wyrazistych cech jej małej drogi" (wg o.Otto Fileka OCD), którą pozostawiła nam... "Diabeł się lęka ludzi radosnych, bo człowiekowi radosnemu pomaga samo niebo" (św.Jan Bosco)... Bo "radość jest najlepszą obroną przed pokusą. I chociaż szatan, który jest nosicielem śmierci i brudów, ucieka się do każdego sposobu, aby w nas nimi rzucać, radosne serce wie najlepiej, jak się obronić przed nim" (bł.Matka Teresa z Kalkuty).

Dzięki Ci zatem, "Duchu Święty, za każde Twe działanie we mnie; za to, że umożliwiasz mi zdawać się na Twoje porywy. Tyś bowiem jest tak mądry, łagodny i dyskretny, że sprowadzasz wyłącznie dobro" (wg św.o.Pio); wyłącznie "radość, która jest prawem człowieka; która jest życiem duszy" (A.Kijowski)... i za to wielbię Cię... Za to, że często mi pozwalasz "odnawiać radość w samej sobie, bo właśnie na tym polega duch prawdziwej pobożności" (św.Franciszek Salezy).

Jakże Ci jestem wdzięczna, najmilszy Boże mój, za całą swoją radość życia, bo "jedno tylko jest lekarstwo na duże kłopoty - małe radości" (K.H.Waggerl), czego już nie raz mogłam doświadczyć, bo "humor nie jest ślepy na swoje własne słabości. Bywa wyrozumiały wobec innych ludzi, a przy tym dopomaga wyczuć ważkość spraw... Humor i śmiech zmniejszają napięcie i usuwają smutek, torując drogę dla radości życia... Dopomagają rozwiązywać najtrudniejsze problemy i usuwają ich przytłaczający ciężar. Rozwiewają ciężką atmosferę codziennego życia, gdyż są najlepszym środkiem przeciw "zatruciu" serca i ducha pesymizmem" (o.Phil Bosmans)... "Jak pod działaniem promieni słonecznych rozwijają się kwiaty, dojrzewają owoce, tak i w duszy pogodnej, słonecznej rozwija się cudny kwiat świętości, wydający najróżnorodniejsze owoce cnót" (św.Urszula Ledóchowska). Przeto za każdą radość, dziękuję Ci, mój Boże...

Panie, ja wiem, iż "możesz zawładnąć moją duszą, lecz tylko wtedy, jeśli ona sama podda się Tobie w radości" (bł.Matka Teresa z Kalkuty), bo tylko wtedy można stać się "nowym człowiekiem, kiedy się umie cieszyć i radować wszystkim, nawet małymi, drobnymi kwiatami, rosnącymi nad drogą życia" (o.P.B.jw.). Proszę więc, pomóż mi rozważyć "ile jest we mnie jeszcze z dziecka i czy potrafię cieszyć się drobiazgami: że słońce zaświeciło, że nowy dom postawili, że ktoś był dla kogoś uprzejmy ?" (wg ks.Mieczysława Malińskiego). Racz mnie umacniać w przekonaniu, że "radość jest najlepszym miernikiem zdrowia jednostki i społeczeństwa" (o.P.B.jw.) i strzeż, bym kiedykolwiek miała "wydać smutkowi swoją duszę, bym zadręczała siebie myślami... bo tylko radość serca jest życiem człowieka, a wesołość - wiadomo - przedłuża jego dni" (wg Syr 29,21)...

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


IV. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Wszyscy "powinniśmy wyróżniać się radością. Nie tą fizyczną radością zdrowego zwierzęcia, lecz inną, nadprzyrodzoną, która się zjawia, gdy wszystko się porzuci, a człowiek sam się odda się w miłujące ramiona swojego Boga Ojca" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera). "Chrześcijaństwo bowiem nawołuje ludzi do nawrócenia się, do nowego stylu życia i działa odmaterializująco. Czyni człowieka do tego stopnia zdrowym, że może cieszyć się życiem, bo jest nowiną radości; bo jest religią jutra" (o.Phil Bosmans)... Dobry chrześcijanin "jak małe dziecko umie być ufny i wesoły w wykonywaniu swych codziennych obowiązków" (wg PJ do Małgorzaty Balhan). Dzięki Ci zatem, Boże mój za to, że jestem chrześcijanką. Dzięki Ci składam za radość każdego dnia, za dar każdego uśmiechu, który "skutecznym jest lekarstwem dla każdej ludzkiej duszy" (o.P.B.jw.).

Dzięki Ci, Panie, że przez wiarę uczysz "odrzucać wartości pozorne, że mi pozwalasz co dzień, od nowa, odrzucać te wartości, abym, im więcej ich odrzucę, poczuła się bardziej swobodna i tym bardziej umiała z wszystkiego się radować... Dzięki, że w cieniu Twej miłości uczysz mnie także tracić... Tak tracić, żebym na końcu nie miała już nic do stracenia, ale bym mogła już tylko zyskiwać i wszystko wyłącznie zdobywać, ażebym znowu odzyskała radość życia. Radość życia i radość z Ciebie, Boże, który mi wszystko dajesz" (wg o.P.B.jw.). Ale najbardziej Ci dziękuję za to, że nauczyłeś mnie rozdawać radość innym... "Radość płynącą z wielkoduszności, z bezinteresowności; ze zjednoczenia z Tobą, gdyż Ty najwięcej dajesz temu, kto z radością daje" (wg Matki Teresy z Kalkuty) i wiesz, że "więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu" (Dz 20,35), najmilszy, najłaskawszy Panie i Boże nasz...

Niech "radość i wesele będzie Tobie, Boże, dla najczcigodniejszego Serca i duszy chwalebnej Dziewicy Maryi, Matki Twojej, którą nam dałeś za Matkę w potrzebach naszych około zbawienia duszy, otwierając nam na zawsze skarbiec Jej macierzyńskiej dobroci" (św.Gertruda)...

O Wniebowzięta, Niepokalana... Ty wiesz, że "źródłem radości dla duszy jest wiedzieć, że Bóg jest Bogiem. Radować się radością Bożą, co jest aktem najwznioślejszej miłości... Ty wiesz, jak radość ta wyrywa duszę z nędzy biednego, ziemskiego życia, aby ją wynieść ponad wszystko i wprowadzić w poufne życie Trójcy Przenajświętszej. Czymże bowiem jest radość, jeśli nie uniesieniem duszy z osiągnięcia tego, co kocha ?" (M.V.Bernadot). Proszę więc, zanieś Bogu moje dziękczynienie. Za radość życia, za samo "życie, które Pan Bóg mi dał...

Powiedz, że cieszę się w Nim, w Bogu Stworzycielu, iż tak cudownie mnie stworzył [i proszę, naucz mnie takiej głębokiej wdzięczności], aby moje życie było radosnym dziękczynieniem, płynącym z serca jak rzeka radości... Pomóż mi stale dziękować za wszystko, co posiadam, za każdy mały dar, który mi Pan Bóg daje, aby radosne błogosławieństwo od Boga zawsze spływało na moje życie" (wg MB z Medjugorie)...

Podziękuj Panu, w moim imieniu, za to, że wciąż potrafię "cieszyć się kwitnącym kwiatem, pięknem przyrody lub uśmiechem... bawiącym się dzieckiem... że przez to czuję się bogatsza i szczęśliwsza od milionera, który chociaż tyle posiada i jeszcze więcej może kupić, niczym nie cieszy się naprawdę, gdyż bogactwo uczyniło go swoim niewolnikiem...

[Podziękuj za to, że] rozumiem, iż nie bogactwo czyni człowieka bogatym, lecz radość... że wszystko może sprawić mi radość, nawet wtedy, kiedy niczego nie posiadam" (wg o.P.B.jw.)... i że mogę prawdziwie "cieszyć się swoim życiem: wstawaniem, jedzeniem, drogą do pracy, pracą, powrotem, odpoczynkiem, snem, szorstkością muru, bielą śniegu, niebieskością nieba; walką, a nawet przegraną... Cieszyć się, że nie zostało mi jedynie zmęczenie, znużenie aż do obrzydzenia - obowiązek niewolnika, który wali się wieczorem w łóżko, tak jak się kiedyś zwali w grób... Bo życie, to największy dar, jaki Bóg mógł mi dać" (wg ks.Mieczysława Malińskiego).

Ojcze nasz... 10 Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...


V. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Królowo nasza, Pani moja, złóż dziękczynienie Panu za to, że mi pozwala "każdego dnia zaczynać nowe życie... stawać się nowym człowiekiem przez to, że wciąż na nowo zdumiewa mnie piękny wschód słońca i cudna pogoda. Podziękuj za dar oczu, podziękuj Mu za ręce - za dar dotyku, za serce, bez którego nie można żyć... za miłość i za dobro... Za to, że umiem się radować każdym kolejnym "dziś", które jest pierwszym dniem reszty mojego życia... każdym spojrzeniem, którym staram się z dobrocią ogarniać ludzi i rzeczy, obdarzać życzliwością i wrażliwością serca... Za to, że ciągle umiem się cieszyć, radować wszystkim, nawet małymi, drobnymi kwiatami, rosnącymi nad drogą mego życia" (wg o.Phila Bosmansa)...

"Przyczyno naszej radości, która wzywasz nas, abyśmy się stali przyczyną Twojej radości" (o.Ljubo Kurtović OFM), uczyń i mnie przyczyną radości innych ludzi, dopomóż mi zanosić ludziom ducha Chrystusowego, albowiem szczęściem chrześcijanina winno być uszczęśliwianie innych... uczenie ich radości życia, najlepiej, własnym przykładem, by zobaczyli jak niezmierzona jest "radość tego, kto wie, że jest dzieckiem Bożym" (wg św.Josemarii Escrivy de Balaguera) - w każdej chwili życia, w każdej sytuacji... Przez każdą zwykłą czynność codzienną... "Przez pracę ręczną, przez jedzenie, kiedy odczuwa głód... Przez spanie, kiedy jest zmęczony... Poprzez wycieczki na łono natury. Poprzez rozmowę z drzewami i z całą przyrodą. Poprzez śpiewanie z ptakami i granie rybom na grzebieniu... Jeśli i oni nauczą się tego, to będzie znaczyło, że oczy ich są zdolne dojrzeć cuda, które są wokół nich... dojrzeć uroki kwitnących kwiatów, a uszy zdolne usłyszeć radosną "muzykę" ptaków... Jeśli i oni to potrafią...

Jeśli otworzą się na życie godne człowieka, to radość znowu ogarnie ich dusze... To mniej im będzie potrzeba do szczęścia, a radość i zadowolenie coraz więcej będą wypełniały ich serca, bo umiejętność ograniczenia się w potrzebach i radość z rzeczy małych, to sztuka szczęścia ludzi prawdziwie wolnych" (o.P.B.jw.). Niech więc mój "uśmiech będzie świadectwem, że dusza czerpie w Sercu Bożym tę nieustanną pogodę, że umie zapomnieć o sobie i umie pragnąć być dla innych promykiem szczęścia" (św.Urszula Ledóchowska)...

Ty o tym wiesz lepiej od innych, Pokorna Służebnico Pańska... że "gdyby człowiek był niezdolny do pokory, byłby także niezdolny do radości, gdyż tylko pokora może zniszczyć to zajęcie się sobą, które uniemożliwia ludziom wszelką radość" (o.Thomas Merton OCR). Proszę więc, dziękuj razem ze mną, za każdy wyraz mojej pokory, której mi ciągle jeszcze, niestety, nie dostaje... Podziękuj za to, że "już wiem, iż cokolwiek dobrego uczyniłam w życiu, to zdziałał we mnie Bóg, mimo mojej słabości. Dał mi przy tym tak wiele radości, że mogę być Mu tylko za to ogromnie wdzięczna" (wg o.P.B.jw.)...

Ty wiesz i o tym, że "istnieje pewna radość zapomniana przez złych ludzi... Radość, którą Bóg obdarowuje szczerze tych wszystkich, którzy służą Mu" (wg św.Augustyna). Prawdziwą bowiem radością na tym świecie, jest kochać Boga i służyć Mu" (do Małgorzaty Balhan) ochotnie, gdyż "służąc Mu w pokoju i radości, przynosi się najwięcej chwały Sercu Bożemu" (wg PJ do Sługi Bożej Józefy Menéndez)... "temu najmiłościwszemu Sercu, wypełnionemu najczulszą troską względem nas, tak niespokojnemu w Swojej Miłości dla nas, że nie spocznie, dopóki nas nie przyjmie w wieczności" (wg św.Gertrudy)...

"Pomimo trosk i niepowodzeń, pomimo złości ludzkiej i wszystkich niesprawiedliwości życia, słudzy Chrystusa są szczęśliwi. To bowiem szczęście, które płynie ze spokoju sumienia, ze spełnienia obowiązku, ze zdania się na Wolę Bożą, ze zjednoczenia z Chrystusem, z posiadania łaski uświęcającej... szczęście, w które wierzymy i którego się spodziewamy, nie jest czymś złudnym, w przeciwieństwie do szczęścia, które daje świat i grzech, gdyż szczęście to zawodzi, niepokoi i zostawia pustkę" (o.Marie-Augustin Bellouard OP). Pomóż mi zatem, o Maryjo, "troszczyć się o trwanie w łasce Bożej, jeśli chcę, aby moje życie było radosne i spokojne" (św.Jan Bosco). Pozwól, abym "przez wzgląd mękę i śmierć Twego Syna i na Sąd Ostateczny, kiedy będzie sądzony cały rodzaj ludzki, tak przeżyła swoje życie, bym mogła w owym dniu ostatnim doznać radości a nie wstydu" (wg o.Martina von Cochem OSFC).

Ojcze nasz... 10 zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... O mój Jezu...

wróć do spisu treści

wróć do strony głównej